sobota, 7 czerwca 2014

RATUNKU!

RATUNKU!

Łączmy się w bólu, ponieważ jedyny motor napędowy bloga właśnie zaginął. A raczej zaginął internet tego motoru.

 Tak, chodzi mi o naszą Shiro! Łolaboga cóż ja teraz nieszczęsna pocznę? ;___; Chyba muszę coś w końcu napisać bo strona z M&A porosła pajęczynami...


Do odwołania ja (niestety) panuję na blogu. Muachachacha!

...


Niech ktoś mnie uratuje! ;__;

1 komentarz: