poniedziałek, 4 marca 2013

Kolacja z Japończykiem :>>


 Mój najukochańszy appa (tu czyt. z koreańskiego : tatuś), wł wrócił z kolacji z Japończykiem ! Ale żeby nie było, mnie oczywiście nie zabrał -,- . Bo po co ?! Pff bezczelność ludzka =.= . Uznajmy, że mu wierze i nie mógł (jaaasne xD ). 
 W kolacji uczestniczył tłumacz, a jak powszechnie wiadomo Japońska uprzejmość jest wielka, więc pan Japończyk zaprosił go, nie tyle żeby pogadać o interesach, ale żeby coś zjeść ^.^ . Wszystko pięknie, kiedy nagle po przyjściu robię tatusiowi mały test i przynoszę pałeczki (byli w jap. restauracji). I co wychodzi ?!! W moim własnym domu ?!! Jaki wstyd przed panem z Dżapani -,- ! Appa kochany nie umie nimi jeść ! W moim domu... Masakra ;_; . Jaki wstyd, dobrze że gość z Azji zachował resztki kultury (bo pewnie było na co popatrzeć, gdy podali kawior i pałeczki) i się nie zaśmiał. Dodam, ze było jeszcze dwóch zupełnie zielonych panów, jeśli chodzi o sushi. A przed wyjściem chciałam go nauczyć ;_; , ale oczywiście polazłam po mangę ;_; . Co za wstyd T.T .

Co za upokorzenie <chlip> ;_;


Na szczęście niedługo przyjdzie moja płyta SHINee ;_; .


1 komentarz:

  1. Ahahahaha XD Nie martw się tacy są ojcowie xD Mój tata co prawda nie spotkał się z żadnymm azjatą, ale szydzić z nich potrafi :( Dla pocieszenia podamm ci przykłady, które słyszę na co dzień :P
    "Ja: Tato kiedyś tu przyjadę z moim azjatyckim mężem! (japończykiem xD)
    Tata: Nie wpuszczę go do domu.
    Ja: Hę? Dlaczego?
    Tata: Nikt nie będzie pod moim dachem się na mnie krzywo patrzył! (wiadomo, japoniec skośne oczy XD)"
    "Tata: Aga! Aga! (tak się nazywam xD)
    Ja: Co?!
    Tata: Chodź tu! Twój mąż w telewizji!
    (dla świętego spokoju poszłam - w telewizji były zapasy sumo =.=)"
    Widzisz mamy przygody z tymi naszymi ojcami, siary nam robią...

    W każdym razie u mnie nowa notka, a właściwie taki ONE SHOT z akasiami xD Zapraszam :)
    www.naruhina-lovestory.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń